Więc Tak wiem że klan zaczyna rozkwitać i coś znaczyć .. Dzięki Włożonej w niego pracy 2 Ludzi z których jeden już się wypalił , wiem że w waszych oczach będę skończonym kretynem ale ja już nie czuje tej gry.. nie wiem czemu ale podejżewam że już mi to nie daje frajdy.. bo jak były pociski , i walka to było po co grać a teraz wszyscy się kochają aż czuć w powietrzu wazelinę :P nie żebym coś do kogoś miał ale dla mnie to już nie to samo.. coś się zaczeło - trwało - skończyło yo..
Mam nadzieję że dojdziecie daleko panowie .. WeeD i Czacza zasługują na Mistrzów :) moim zdaniem .. a Galen na Clan Mastera ...

May The force will be with you all

Prosto z mostu - Koniec Mateza ..yol elo strzłka Pozdro.